Mirosław Chojecki po kilkuletniej przerwie wznawia korespondecję z Redaktorem, przypominając wsparcie, jakie otrzymał od Giedroycia i przyznaje, że to dzięki niemu zajął się produkcją filmów. Ostania produkcja dotyczy stosunków polsko-ukraińskich. Chojecki kończy list słowami: Zarówno przecież film "Trudne braterstwo", jak i będąca jego pokłosiem wystawa powstały z inicjatywy Pana Redaktora.